Architektura Ponidzia: Spotkanie z Jackiem Szostakiem w Domu Zdrojowym
Dodał: Marta Data: 2025-01-02 10:17:54 (czytane: 5017)
Ponidzie to teren pełen kontrastów – równiny i pagórki, lessowe wąwozy, pola uprawne zmieniające barwy wraz z porami roku, a także bogactwa naturalne, takie jak złoża gipsu i źródła mineralne. Niezapomniane wrażenia zapewniają również wijąca się rzeka Nida i otaczające ją malownicze krajobrazy.
W tym pięknym otoczeniu natury wkomponowana jest wyjątkowa architektura. Spójrzmy na otaczające nas budynki zarówno okiem artysty, jak i inżyniera budownictwa.
Spotkanie będzie doskonałą okazją, by zgłębić tajemnice architektury i historii regionu, a także podziwiać jego piękno utrwalone na fotografiach i obrazach, również tych autorstwa Jacka Szostaka.
Serdecznie zapraszamy wszystkich zainteresowanych – będzie inspirująco i ciekawie!
Źródło; Tężnia Busko-Zdrój
Reklama
REKLAMA
Komentarze (2)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 18.97.9.175
(2025-01-02 20:37:49 / host: ***255.159.236)
O jakiej architekturze Ponidzia my mówimy. O tym kiczu, który teraz powstaje.
Co zrobiono z architekturą zdrojową?
Gdzie jest konserwator zabytków?
Nocny Gastronom (2025-01-02 12:07:34 / host: ***lic-gprs529368.centertel.pl)
Piękna sprawa i zapowiada się bardzo interesująco. Może przy innej okazji warto publicznie podyskutować o współczesnej architekturze Buska, o jej jakości i o tym co zrobić, żeby w przyszłości budować inaczej, po prostu ładnie. Jest dużo do zrobienia w tej kwestii. Może dobrze byłoby zacząć od edukacji i pracy nad poprawą gustu inwestorów, pokazania im , jak dzisiaj wygląda dobra architektura, żeby lepiej wydawali swoje ciężko zarobione pieniądze. To miłe, jak zrobisz coś takiego co inspiruje innych i nawet za 50 lat wciąż będzie dobre i będzie się podobać. Widzę, że są ludzie, którzy potrafią to pociągnąć. A miasto powinno znaleźć na to pieniądze, to wcale nie musi być robione pro bono.